czwartek, 26 marca 2015

Informacja

Cześć, wszystkim... (jest tu jeszcze ktoś w ogóle?)
Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę pisać coś takiego, ale same chyba widzicie, że czas najwyższy. Niestety, nie dokończę tego opowiadania.
Powód? Przede wszystkim brak czasu.
Jestem w 2. klasie liceum, w przyszłym roku zdaję maturę, w związku z czym mam coraz mniej czasu wolnego, a gdy już mam to poświęcam go na przyjaciół i chłopaka. Ponadto coraz trudniej mi się pisze. Możliwe, że to przez długie przerwy z jakimi ostatnio powstawały rozdziały, ale jak już wspomniałam, nie mam kiedy nad tym przysiąść na dłużej.
Wiem, jak wygląda sytuacja - nie dodaję rozdziałów od września, a teraz nagle piszę, że rezygnuję. Wiem też, że Was zawiodłam. Wierzcie mi (lub nie), bardzo tego nie chciałam. Pamiętam, jak sama bywałam zrozpaczona, kiedy autorka od wieków nie dodawała rozdziałów lub informowała, ze rezygnuje z ich pisania. Obiecywałam sobie, że nigdy tak nie postąpię. Poza tym, wszystkie opowiadania to moje dzieci, a dzieci się nie porzuca. Naprawdę, nie macie pojęcia jak bardzo czuję się związana z każdą z historii, które powstały za pomocą mojej wyobraźni. Ale moje życie kompletnie się zmieniło - zarówno prywatne jak i szkolne. Nie jestem już w stanie pogodzić tego z pisaniem.
Jednak nie porzucam mojego marzenia o tym, że pewnego dnia wydam własną książkę. Już rodzi mi się w głowie parę pomysłów, ale nie są wystarczająco spójne, by mogło z nich powstać coś dobrego. Lecz kto wie? Może w przyszłym roku po (oby!) zdanej maturze, kiedy nadejdzie czas najdłuższych w wakacji w moim życiu, uda mi się napisać jakąś powieść? Jeśli kiedyś tego dokonam i wydam własną książkę - informacja ta na pewno pojawi się na moich blogach. Bo to od nich się wszystko zaczęło. Od nich i od WAS. Nie mam pojęcia, czy wtedy wciąż będziecie zainteresowane moją twórczością. Ale mam cichutką nadzieję, że kilkoro z tych osób, które były przy mnie od samego początku, zostaną aż do końca.
Dziękuję serdecznie Czytelniczkom wszystkich moich blogów. Tym, które komentowały, jak również tym mniej "odważnym". To dzięki Wam stworzyłam aż 6 opowiadań (z czego dokończone są niestety tylko 4). Bez Waszego wsparcia i zainteresowania zapewne moja przygoda z pisaniem skończyłaby się bardzo szybko. To dzięki Wam trwała ona prawie 3 lata.
Jeśli jesteście ciekawe mojej twórczości to zapraszam na pozostałe blogi, które znajdziecie po prawej stronie lub (wraz z opisami) w zakładce "Moje blogi".
Życzę Wam szczęścia i powodzenia w życiu. Obyście się nigdy nie poddawały, bo w tym niestety nie dałam Wam dobrego przykładu. Kocham Was wszystkie, naprawdę kocham.
Całusy,
Olga