Kilka spraw
organizacyjnych (ważne):
„Czy aby na pewno tego chcę?”, spytałam się w myślach po raz ostatni. „Tak”, odpowiedziałam ponownie w ten sam sposób. Moja druga noga przekroczyła barierkę. Stałam po drugiej stronie mostu, na samej krawędzi, rękami nadal trzymając się barierki z tyłu. Spoglądałam w ciemny nurt rzeki, który tego dnia był wyjątkowo mocny, ze względu na deszcz, który nie przestawał padać.
- Tytuł opowiadania
to „The falling leaf”.
- Jest to historia z
udziałem chłopców z One Direction, lecz takowy zespół tu nie istnieje, o czym
same mogłybyście się zorientować. Jednak informuję, by nie było niejasności.
- Zdjęcia bohaterów znajdują się w zakładce „Bohaterowie”
- Opowiadanie w
całości dedykowane jest Zuzie (@iStylesowa) [blog].
- Jeśli po
przeczytaniu pierwszego rozdziału zdecydujecie się czytać dalej, kliknijcie
„tak” w sondzie po prawej ! :)
- Jeśli chcecie, bym
informowała Was o nowych rozdziałach napiszcie swojego twitter’a, bądź numer gg
:) Tworzę nową listę do tego bloga xx
- Przeczytajcie notkę
pod rozdziałem ;) (ogólnie lepiej czytać takie notki, bo czasem są tam jakieś
ważne informacje)
___________________________________________________________________
„Czy aby na pewno tego chcę?”, spytałam się w myślach po raz ostatni. „Tak”, odpowiedziałam ponownie w ten sam sposób. Moja druga noga przekroczyła barierkę. Stałam po drugiej stronie mostu, na samej krawędzi, rękami nadal trzymając się barierki z tyłu. Spoglądałam w ciemny nurt rzeki, który tego dnia był wyjątkowo mocny, ze względu na deszcz, który nie przestawał padać.
- Takie uroki jesieni. – mruknęłam do siebie.
Jak na kogoś, kto właśnie miał zamiar popełnić samobójstwo
byłam wyjątkowo spokojna, zadziwiałam samą siebie. Zamknęłam oczy i
postanowiłam po raz ostatni przypomnieć sobie wszystkich moich najbliższych –
moich rodziców, Ophelię i Marcus’a, moją siostrę Trinę, przyjaciółki, Iris i Faith,
oraz kochaną babcię Alison, która robiła najlepsze ciasteczka na świecie.
Na myśl o tych smakołykach aż zaburczało mi w brzuchu.
- Ehh, nie ma to jak być głodnym w chwili popełniania
samobójstwa. – ponownie mruknęłam do siebie.
Czasem zdarzało mi się robić tak przy ludziach, przez co
postrzegali mnie za nieco dziwną. Ale cóż, takie życie.
Właśnie. Życie. Miałam je za chwilę zakończyć, tak? „W takim
razie czas najwyższy”, pomyślałam.
- Stój! – usłyszałam nagle czyjś krzyk.
- Aaaaa! – pisnęłam, gdy zaczęłam spadać. Ten ktoś tak mnie
wystraszył, że puściłam się barierki. No ejj, nie tak miało wyglądać
zakończenie mojej egzystencji…
Przez krótki ułamek sekundy czułam, jak moje ciało bezwiednie
pochyla się w przód, a świat przed moimi oczyma nagle się poruszył.
Na szczęście w drugim ułamku sekundy, owy tajemniczy
ktoś złapał mnie w pasie i przyciągnął do barierki.
- Uff. – odetchnął głośno. – Nic ci nie jest?
- Nie. – mruknęłam, po czym odwróciłam się zła, gotowa
wytknąć mojemu „wybawicielowi”. Wtedy go ujrzałam.
Burza ciemnych, niesfornych loków, które były całe mokre od
deszczu, przez co pojedyncze kosmyki przyklejały mu się do czoła. Głęboko
szmaragdowe oczy, z zadziornym błyskiem. A po chwili ujrzałam także jego
uśmiech – najsłodszy, jaki kiedykolwiek widziałam, z cudownymi dołeczkami.
Poczułam jak ponownie tracę panowanie nad ciałem.
- Hej! – krzyknął i złapał mnie ponownie. – Ile razy masz
jeszcze zamiar spadać? – spytał ze śmiechem.
- Tak dużo, aż w końcu pozwolisz mi rzeczywiście spaść. –
mruknęłam.
- O nie, na to nie pozwolę. – zapewnił.
- Niby dlaczego? Nie znasz mnie. Nie masz powodów, by mnie
ratować.
- Owszem mam.
- Tak? Niby jakie? – prychnęłam.
- Każdy jest warty życia. – oznajmił poważnie.
- Tak, ale nie każdego życie jest idealne.
- Nikt nie ma idealnego życia. – stwierdził. – Ale właśnie
na tym ono polega: by się nie poddawać, a starać się przeżyć je jak najlepiej.
- Dziękuję za twe mądrości, na sam koniec mojej egzystencji.
– powiedziałam ironicznie. – Czy teraz możesz mnie już puścić, żeby mogła
spokojnie spaść?
- Nie ma mowy. – uparł się.
- Puszczaj. – warknęłam i wpatrzyłam się w jego (jakże
cudowne) oczy z największą nienawiścią, na jaką umiałam się zdobyć.
Jednak chyba coś mi nie wyszło, gdyż chłopak tylko się
roześmiał.
- Słodka jesteś. – stwierdził, nadal się śmiejąc.
- To twoim zdaniem było słodkie? – niedowierzałam.
- Tak. – odparł niezrażony. – Miałaś taką słodką minkę,
chociaż próbowałaś mnie przestraszyć.
- Czy ciebie nic nie przekona, żebyś mnie puścił? –
westchnęłam ciężko.
- Nie. – stwierdził z uśmiechem. – A teraz przechodź na
drugą stronę. – zarządził.
- Wariat. – mruknęłam, jednak spełniłam jego prośbę.
- Ja, wariat? – zdziwił się. – To nie ja właśnie próbowałem
od tak oddać największy dar, jaki jest nam dany.
- Och, skończ już z tymi mądrościami! – powiedziałam
błagalnie.
- No dobrze. – odparł, śmiejąc się. – Tak w ogóle, jestem
Harry. – wyciągnął dłoń. – Harry Styles.
Spojrzałam na nią, nieco niepewnie.
- Emm, Grace. Grace Sweeney. – odparłam w końcu, ściskając
mu rękę.
- Piękne imię. – stwierdził.
- Dziękuję.
Przez moment staliśmy w nieco niezręcznej ciszy.
- Może mógłbym cię odprowadzić? – spytał chłopak po chwili.
- Okej. – wzruszyłam ramionami.
Ruszyliśmy wolnym tempem, w kierunku domów jednorodzinnych
na obrzeżach miasta.
- Mieszkasz tam? – spytał chłopak, wskazując głową kierunek,
w którym szliśmy.
- Masz na myśli domy na przedmieściach? – upewniłam się.
Skinął głową.
- Tak. – potwierdziłam. – W jednym z nich.
- Fajnie. – uśmiechnął się.
- Niby czemu „fajnie”? – zapytałam. Nie widziałam w tym nic
„fajnego”. Było to raczej zupełnie zwyczajne…
- Wprowadziłem się w tamte okolice dwa dni temu. –
wyszczerzył idealnie równe i białe zęby.
- Co?
- Właśnie to. – odparł niezrażony, choć mój ton nie był
szczególnie miły.
- Aha, fajnie. – mruknęłam, używając tego samego określenia,
co on.
Przez resztę drogi żadne z nas się nie odezwało. Nie czułam
się zbyt dobrze w towarzystwie tego chłopaka, między innymi dlatego, że
wyglądał jak ideał, a mnie do ideału było daleko. Jednak on wydawał się być w
znakomitym humorze. Momentami pogwizdywał wesoło.
- To tutaj. – zatrzymałam się w końcu.
- Ładnie. – stwierdził. – Ja mieszkam nieco dalej.
- Jaka szkoda. – mruknęłam.
Chłopak zaśmiał się.
- Zabawna jesteś.
- Wow, to już drugi komplement w ciągu piętnastu minut. –
wywróciłam oczami.
Harry ponownie się zaśmiał. „Co jest?”, zdziwiłam się.
- No nic, muszę już lecieć. – stwierdziłam.
- Może podałabyś mi swój numer, tak w ramach podziękowania,
za uratowanie życia? – zaproponował.
- W ramach podziękowania? – zdziwiłam się. – Ja CHCIAŁAM się
zabić. – zaakcentowałam najważniejsze słowo. – Wcale nie musiałeś mnie ratować.
Poza tym, tylko to opóźniłeś. I tak to zrobię.
- Nie masz racji. – odparł krótko, po czym wyciągnął
telefon. – Zapisz.
Westchnęłam ciężko, stwierdzając, że nie chce mi się już z
nim więcej dyskutować. Wystukałam numer na klawiszach, po czym szybko oddałam
mu telefon.
- Dzięki. – uśmiechnął się. – Do zobaczenia, Grace.
- Tsaa, do zobaczenia. – mruknęłam odwracając się do niego
tyłem.
Słyszałam jego kroki, gdy odchodził.
______________________________________________________________
Szczerze? Wiem, że pierwszy rozdział nie jest genialny i nie
ma w sobie tego czegoś, co przyciągnie tłumy Czytelniczek. Jednak jest dokładnie
taki, jaki powinien być.
Sam pomysł na to opowiadanie jest wręcz banalny. Zwykła
dziewczyna, zwykłe wydarzenia, zwykła historia. Ale właśnie na tym polega
magia. Na pokazaniu, że ze zwykłych rzeczy, da się stworzyć coś niezwykłego.
Tak jak było to w przypadku mojego opowiadania o Amandzie i Niall’u. Uważam, że
wtedy udało mi się osiągnąć ten cel i marzę, że ta historia osiągnie choć w
połowie tak wielki sukces, jak tamta.
Tak więc wydaje mi się, że warto pomęczyć się trochę z nieco
nudnawymi początkami, by doczekać się czegoś
niezwykłego. Czy mam rację? Nie przekonacie się, jeśli nie wytrwacie.
Całusy,
Reklama blogów (więcej info w zakładce „Reklamy”)
czytam już 7693406893 raz :p xd
OdpowiedzUsuń+ wysłałam ci na fb. i nie zmieniłaś. foch.
++ " Opowiadanie w całości dedykowane jest Zuzie (@iStylesowa) [blog]." ^^ heheszki be jel bitchesss
+++ tak. nadal mam focha.
kocham cie
Zuza xx
Chcę być informowana na tt @toyta99 ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle stwierdzam, że opowiadanie będzie mega :D W twoim przypadku to nic nowego :) <3 A no i jak zwykle mnie informuj :) @ToTheCaroline
OdpowiedzUsuńZawiało strasznie mocno Tiatnicem :)
OdpowiedzUsuńNa razie informuj. Jak znajdę wolne chwile to będę czytała, aczkolwiek z góry zaznaczam, że nie obiecuję wytrwać do końca, ponieważ typowe historie są dla mnie nudne, ale z sympatii do Ciebie postaram się zaglądać ;) @stylatorist
Rozumiem :) Miło z Twojej strony, że postarasz się wytrwać ♥
UsuńA jeśli chodzi o Titanica.. Napisałam ten prolog już ponad miesiąc temu. Oglądałam ostatnio Titanica, kiedy leciał w tv i dopiero wtedy mi się skojarzyło xd Podobieństwo nie było zamierzone :D xx
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz ♥
Świtny, wręcz idealny <3 Informuj mnie na tt jeśli możesz @ZPiwowar
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział! Czytałam prawie każde Twoje opowiadanie i jestem pewna,że to będzie tak samo świetne jak poprzednie! :) Czeeekam na drugi, możesz powiedzieć kiedy mniej więcej będzie? :D
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam pojęcia, kiedy kolejny rozdział :s Muszę się najpierw rozeznać, jakie jest zainteresowanie tym opowiadaniem :)
UsuńAle nie każę Wam zbyt długo czekać ! :D xx
Widzę blog się spodobał więc mam nadzieję,że zmotywuje Cię to do dodania kolejnego. Pozdrawiam. xx
UsuńJak ty to robisz, że każdy twój blog przyciąga aż tylu czytelników.?? Aa, już wiem. To te wspaniałe historie, które tworzysz. Dziewczyno, zazdroszcze ci wyobraźni :D
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele blogów, ale muszę przyznać, że opuszczałam je po kilku rozdziałach. Z twoimi jest inaczej. One po prostu mają w sobie to coś <3 Tak więc czekam na następny rozdział.
Twoja wierna czytelniczka - @RealAgataP ;)x
Mam nadzieję, że mi wybaczysz, tak haniebnie krótki komentarz dzisiaj, ale jakoś nie mam weny, żeby się rozpisać.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada. :)Podoba mi się, aczkolwiek zdziwiło mnie tylko to: dziewczyna chce się zabić, Harold ją ratuje i spokojnie wracają do domów. :) To jest jedyne nie dla mojego małego umysłu.
Poinformuj mnie o następnym, proszę. :)
xoxo, Sylwia aka @YooungFoorever
http://memorabledaysofdecember.blogspot.com/
Wszystko jest tak, jak powinno być xx
UsuńHarry i mądrości życiowe? Hmmm, to mnie zaciekawiłaś. Mogłabyś kiedyś napisać coś fatalnego, żebym nie musiała Ci słodzi w każdym komentarzu? Błagam, zrób to dla mnie! Rozdział może nie pokazuje jakiejś rozbudowanej akcji, ale fajnie wprowadza w historię, bo mogę śmiało stwierdzić, że bohaterka będzie ciekawą postacią. Coś jeszcze? A, no tak! Oczywiście chcę być informowana dalej: @simplyroxyy Pozdrawiam! <3 xx
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Lubię takie proste zwykłe historie z udziałem One Direction. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Życzę weny!! :D
OdpowiedzUsuńInformuj mnie na tt --> @gabrielaaa_p :)
mam nadzieję, ze to opowiadanie będzie choć w połowie tak dobre jak to o Amandzie i Niall'u ♥ informuj mnie kochana :) @8Katrin
OdpowiedzUsuńNie muszę pisać, że zapowiada się ciekawie, bo Twoje każde opowiadanie jest ciekawe! Ale myślę, że z każdym nowym jest coraz lepiej! Uwielbiam Cię całą Olgaa i jejku na pewno będę czytać! <3
OdpowiedzUsuńmega! czekam na kolejny ;) niby zwykła historia a jednak...
OdpowiedzUsuńświetny ten blog <3 kiedy dodasz następny rozdział ?
OdpowiedzUsuńwbijaj :
+http://dreaming-dancing-druming.blogspot.com/
+http://i-would-go-with-you-everywhere.blogspot.com/
czekam na nn : * powodzenia <3
świetnie się zaczyna ;) takie zwykłe i proste opowiadania strasznie dobrze się czyta więc jestem pewna że w tym przypadku też tak będzie :D mam nadzieje że doczekam się na "coś niezwykłego" heh :))
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział ;3
@snowboard_girl1
przegenialnie się zaczyna :3 czekam na nn xoxo
OdpowiedzUsuńświetny rozdział jak na początek! <3 czekam na następny! :D
OdpowiedzUsuń@sweet_badys
omnomnom, zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńTAK INFORMUJ MNIE *_____________________________*
o ja pierdziu *,*
OdpowiedzUsuńnie no masakra
nieby takie zwykłe... ale i tak mega.
czekam na nn i prosze, informu mnie :D
39481611 - gg
Wiesz że uwielbiam twoje blogi <3
OdpowiedzUsuńInformuj mnie @Horanowa_97
strasznie się cieszę, że znowu tworzysz coś nowego =D
OdpowiedzUsuńpoproszę o informacje :D @KarolinaB1D
<3
Najciekawsze historie zazwyczaj zaczynają się normalnie :)
OdpowiedzUsuńProszę o informowanie na @Pauline__1994 , z góry dzięki xx
Jej!!! Twoj kolejny blog!!! Kolejna historia cudowna w swojej prostocie... Uwielbiam takie!!
OdpowiedzUsuńOczywiscie ze bede czytac. Dzieki temu blogowi latwiej sie pogodze z zakonczeniem " two different..."
Pisz dalej!
Czekam na nastepny!
Iwona :*
nietypowo, ale świetnie!czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńten początek wcale nie jest nudnawy! wręcz przeciwnie.:) zaintrygowałaś mnie. z pewnością będę tu zaglądać.:)) pozdrawiam,K.:*
OdpowiedzUsuńMMm straszny on :D ja juz na poczatku myslałam ze ona spada a tu Harry sie zjawił<3 Mr. Łutnik ale fajni fajnie sie zapowiada :D
OdpowiedzUsuńfaajne tey xd informuj mnie o nowych rodziałach dobrze ? ;D dzięki ♥ xx
OdpowiedzUsuńAle jak ? xd Zostaw jakiś kontakt :) xx
UsuńJAAAAAA ! Chcę takie opowiadanie jak Twoje pierwsze, ono było niesamowite, to z pewnością także będzie. Czekam na rozwój wydarzeń :) Oczywiście proszę o informowanie o nowych rozdziałach, moje gadu masz i tt też : @qwe3546 , ale sądzę, że po nicku na blogu skojarzyłaś <3
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
OdpowiedzUsuńkolejne opowiadanie!
napewno będzie geeeeeeeeeeeeeenialne!!!
nie mogę się doczkeać następnych rozdziałów :)
http://69-dni-z-1d.blogspot.com/
Natt .
i możesz mi pisać o rozdziałąch na tt? :D
OdpowiedzUsuń@natt_lipsbloow
xX.
Hej!
OdpowiedzUsuńOtrzymałaś nominację do Libster Award, po szczegóły zapraszam: http://www.all-makes-sense.blogspot.com/
( przepraszam,że nie dałam znać wcześniej, ale to ja pisałam do Ciebie na gg i miałam poinformować o pierwszym rozdziale, niestety uciekło mi to, rozdziałów jest już 12, ale wciąż zapraszam :D)
O ca za piękne rozdział !
OdpowiedzUsuńCzekam na następny : - )
A no i czy możesz mi pisać kiedy będzie następny rozdział ? http://gabi-gabrysia1.blogspot.com/
Jeju..Booski.!!:D
OdpowiedzUsuńI masz racje bo to właśnie w najbardziej banalnej,zwykłej rzeczy jest najwięcej magii.;)
Nie moge sie doczekać następnego.:* <3
Pozdrawiam,Caroo.:*
+ Mogłabyś informować mnie o nowych rozdziałach.?:)
UsuńTu masz mój tt. @Crazy_Carooline :)
Czytałam twój blog o Amandzie i Niallu. Bardzo mi się tamten podobał więc zaczęłam czytać inne. Twoje opowiadania dla mnie są niesamowite i inne od pozostałych opowiadań innych autorek. W twoich, wydarzenia które spotykają bohaterów są niepowtarzalne i ładnie to opisujesz. Chciałabym my informowana gdy pojawią się nowe rozdziały ale nietylko na tej stronie ale także na pozostałych blogach. :) Mój twitter: @Marta_Denis I naprawdę masz talent :)
OdpowiedzUsuńcudownyy ;* proszę o następne i informuj ;d Twoja Horankowa ♥
OdpowiedzUsuńświetny:) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńohooo szykuje się kolejne niesamowite opowiadania :D ładnie ładnie :D http://paczanga.blogspot.com/ @Dosiek_
OdpowiedzUsuńPoczątek kojarzył mi się trochę z Titanikiem.Dziewczyna próbująca popełnić samobójstwo.Stoi przy barierce uchylając się ku oceanowi.(w tym wypadku rzeki)Po jakimś zasie pojawia się chłopak przez co dziewczyna wypada.W ostatniej chwili chłopak ją łapie ratując jej życie. *-* Super się zapowiada.Czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńFajnieeeee ;D
OdpowiedzUsuńCiekawie się zaczyna. Chętnie będę czytać to opowiadanie ;3
Proszę informuj mnie ;)
@Martine2027
A więc... Będę szczera, bo po to są komentarze. Do tej pory uwielbiam Twoje opowiadanie o Niallu i Amandzie, więc miałam nadzieję, że to też będzie wspaniałe opowiadanie. Kiedy zaczęłam czytać, to nie potrafiłam skończyć. Podjęłaś się trudnego zadania, opisując próbę samobójczą. Piękne byłoby gdyby tak naprawdę było. Może mniej byłoby tych samobójstw? Po prostu nie potrafię zrozumieć, jak człowiek na granicy życia ze śmiercią może myśleć o jedzeniu. Przecież wówczas bohaterka została przedstawiona jako osoba, która ma poczucie "humoru", więc dlaczego chce się zabić? Gdzie są jakieś przemyślenia, które spowodowały, że chce to zrobić.
OdpowiedzUsuńJak ten chłopak może podrywać dziewczynę, która przed chwilą pragnęła skoczyć? Jak on może z nią normalnie rozmawiać? Dlaczego jej serce nie jest przyśpieszony, przecież przed chwilą spadała?
Twoje opowiadanie chyba będzie należeć do tych z szczęśliwymi zakończeniami, ponieważ w sposób bajkowy się zaczyna.
Nic nie mam do Ciebie, ponieważ nawet tutaj muszę docenić Twój talent do pisania, ale po prostu według mnie nie trafiłaś z tematem. Najwidoczniej nie miałaś do czynienia z osobą, która pragnęła popełnić samobójstwo. Ja niestety miałam i czytając to, zrobiło mi się przykro.
Ale nie przekreślę Twoje opowiadanie po pierwszym rozdziale, bo jednak jestem ciekawa, co dalej napiszesz.
Mam nadzieję, że nie weźmiesz do siebie tego komentarza, bo to są tylko moje przemyślenia, które mogą źle interpretować Twój rozdział. Myślę, że wolisz taki komentarz niż tam, gdzie piszę, iż jesteś boska i czekam na kolejny ;) No, ale cóż... Masz wielki talent, który się rozwija, więc czekam na kolejny ;)
Kinga
http://last--first--kiss.blogspot.com/
Rozumiem Twoje przemyślenia i szczerze mówiąc dziwię się, że jesteś dopiero drugą osobą, która zwraca na to uwagę.
UsuńAle uwierz mi, wszystko było zamierzone. Bohaterka jest dość specyficzną osobą i właśnie dlatego opisałam to wszystko w ten sposób. Jeśli chodzi o przemyślenia, dlaczego to robi - nie zamieściłam ich celowo. Jeszcze nie. Na wszystko przyjdzie czas, dlatego prosiłam, byście spróbowały wytrwać. Wiem, że próby samobójcze wyglądają zupełnie inaczej, ale to nie była tak typowa sytuacja.
Uwierz mi, również miałam do czynienia z osobami próbującymi popełnić samobójstwo i wiem, jak tragiczne potrafią być takie sytuacje. Przepraszam, jeśli poczułaś, że w jakiś sposób mogłabym urazić takie osoby tym rozdziałem, lub Ciebie samą, patrzącą na to z innej perspektywy. Ale naprawdę, uwierz mi, że nie miałam takiego zamiaru.
Ale Twoja uwaga, co do Harry'ego podrywającego dziewczynę, która właśnie próbowała popełnić samobójstwo jest słuszna. Przyznaję, że tego nie przemyślałam i teraz widzę, jak głupio musi to wyglądać. Ale cóż, niech zostanie jak jest, bo jest już zbyt późno na zmiany.
Dziękuję za szczery komentarz, doceniam to :)
To bardzo się cieszę, że tak napisałaś. To teraz z przyjemnością przeczytam Twoje opowiadanie. ;D
UsuńKiedy następny? :-D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały. Zaczyna się niesamowicie. Pierwszy rozdział mi się spodobał + świetny pomysł. Gratuluję wyobraźni i umiejętności pisania opowiadań. Dziękuję za komentarz oraz za czytanie mojego bloga. ;3
Pozdrawiam!
Amadea xx
http://come-with-me-and-it-would-be-better.blogspot.com/
Boskieee i od razu chcę być informowana na TT o nowym rozdziale !!!
OdpowiedzUsuńhaha genialne teksty,już się nie mogę doczekać nastepnego rozdziału !
ahh te mądrości Hazz, hahaha
geeenialnee
@kika1613
Zaczyna się świetnie, na pewno czytam dalej :P
OdpowiedzUsuńjak coś, to na Twitterze jestem Kate_Tomlinson3 (tak, wiem, piękna nazwa xD)
Troszeczkę późno czytam ale no trudno...czytałam twoje wszystkie blogi.Są genialne! Moje ulubione to o Niall'u i Amandzie i od teraz ten! <3 Masz talent.CZytałam bardzo dużo blogów ale ty mnie zaszokowałas .Pozytywnie oczywiście<3
OdpowiedzUsuńMówią, że lepiej późno, niż wcale :) A ja cieszę się z każdego Czytlenika, nie ważne, kiedy zacznie czytać c:
UsuńDziękuję za miłe słowa ♥
Pozdrawiam xx
Hej, właśnie przeczytałam pierwszy rozdział i zamierzam go czytać dalej, jak możesz to mnie informuj tt: @alcia8881 i gg 699742 ;) Marzę o takim sukcesie, jaki Ty osiągnęłaś. Tyle komentarzy... wow... *,* no nic, może kiedyś, a tymczasem zapraszam do czytania mojego bloga: ala-it-is-just-my-fantasy.blogspot.com także o 1D, a w zasadzie w większości o Harrym... no nic, to chyba tyle:) mam nadzieję, że mi też się kiedyś uda osiągnąć tak dużo i przyciągnąć do siebie tyle czytelników.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xoxx
Ty mówisz,że nie przyciągniesz ludu a tu tyle komentarzy! Mnie osobiście sie bardzo podoba! Wciagnelas mnie! :) muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuń@Ola143Cody